KLUB500 - Łódź | Stowarzyszenie Właścicieli Prezesów i Dyrektorów Firm
KLUB500 - <!--Łódź | Stowarzyszenie Właścicieli Prezesów i Dyrektorów Firm-->
KLUB500 - <!--Łódź | Stowarzyszenie Właścicieli Prezesów i Dyrektorów Firm-->

Łódzcy przedsiębiorcy na Europejskim Forum Gospodarczym rozmawiają na temat

Współpracy biznesu z instytucjami publicznymi (rozmowa panelowa, część 1.)

Polskie władze planują rozszerzenie zachęt inwestycyjnych na obszarze całej Polski dla podmiotów zagranicznych. Propozycje polskiego rządu są sygnałem dla zagranicznego biznesu, aby ten inwestował  w Polsce, reklamując kraj jako swoistą specjalną strefę ekonomiczną.  Niestety, od lat nie idzie to w parze ze wsparciem kapitału krajowego, zwłaszcza w sferze eksportu. Podczas Europejskiego Forum Gospodarczego przedsiębiorcy zrzeszeni wokół idei Klubu 500 - Łódź rozmawiali podczas panelu także na ten temat.  Prezentujemy fragment dyskusji Przemysława Andrzejaka, prezesa zarządu Łódzkiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. (moderatora panelu) z Ignacym Peteckim, prezesem zarządu PPHU PETECKI.


Przemysław Andrzejak: 
Podróżuję często w związku z  różnymi  wydarzeniami handlowymi. I mam ciągle takie wrażenie, że Polska ciągle się promuje  z wykorzystaniem  polskiej kiełbasy, polskiej wódki i Zespołu Mazowsze. Brak mi jakichś konkretnych kierunków przygotowanych przez rząd. 

Ignacy Petecki: 
To prawda, ale ostatnio się ten trend troszkę odwraca. Często jeżdżę za granicę, bywam na różnych targach i widzę, że Polacy zaczynają się promować, choć ciągle są znani z tego, że są producentami alkoholu  i kiełbasy. Ale chciałbym też podkreślić, że ten trend zaczyna iść teraz  i w innych kierunkach, bo na przykład Polska jest jednym z największych eksporterów okien. Dobrze też postrzegam polski rynek meblarski. Często rozmawiam i pytam, czy Polacy dostarczają tylko meble tanie, czy zaawansowane technologicznie  i okazuje się, drodzy Państwo, że polskie meble zdobywają coraz bardziej  wymagający rynek i producenci osiągają ogromne sukcesy. Jeśli chodzi o okna Polacy są  eksporterami okien o bardzo  wysokiej jakości. Kiedy wchodziliśmy do Unii, sprzedawaliśmy okna najprostsze. Moja firma, PETECKI, jeszcze kilkanaście lat temu sprzedawała tanie okna. Bo nikt nas  nie znał. Nikt nie wiedział, że Polacy mogą sprzedawać okna tej klasy, która była zarezerwowana dla firm takich jak  szwajcarskie czy niemieckie. W latach 90. myślałem sobie – kiedy jako Polacy dojdziemy do tego samego poziomu? A teraz sprzedajemy produkt o  zaawansowanej technologii. Sprzedajemy też bardzo dużo domów inteligentnych. Sprzedajemy ich  tyle samo, co Szwajcarzy czy Niemcy i w tym samym segmencie.  
Trzeba powiedzieć, że Polacy są narodem kreatywnym, który potrafi dobrze produkować i dobrze sprzedawać. Mamy podobny poziom dróg i  infrastruktury, co inne kraje zachodnie. Ludzie się sprzeczają, że jest gorzej – lepiej, ale zaszliśmy naprawdę daleko. Ja jestem dumny z tego, że Polacy tak sobie świetnie dają radę. Ale również  sam się do tego przyczyniam. Eksport mojej firmy jest na poziomie 80%. A tak naprawdę jeszcze kilka lat temu  wynosił 20% - 30%. Był czas, kiedy myśleliśmy: „Kurczę, kiedy zrobimy 30%?”A teraz chcemy  w przeciągu kolejnych dwóch lat osiągnąć 90%. Oczywiście dbając też o polski rynek. 

Przemysław Andrzejak: 
A jaki jest wkład podmiotów państwowych, jaka ich pomoc w osiągnięciu tego sukcesu?

Ignacy Petecki: 
To bardzo fajne pytanie... ale niewiele miałbym tu do powiedzenia. Bo niewiele w tym zakresie zrobiliśmy. Jak jestem na targach, podziwiam Niemców, Francuzów, Szwajcarów, Włochów, Austriaków, jak oni dbają o swój eksport, jak dbają o swoich wystawców. Ale to jest temat rzeka.  Bo my wprawdzie jesteśmy kreatywni, ale naszą słabością jest kiepska praca w zespole. Brak wspierania się. Taki przykład z mojej branży. W Niemczech firmy okienne mają swój instytut w  Rosenheim. Tam badają okna, testują technologie. U nas to byłoby niemożliwe, bo… przepraszam, ale będę szczery – ludzie, którzy mają  firmy produkujące  okna nie mogą się domówić, bo się wzajemnie nienawidzą. A firmy innych krajów wspierają się wzajemnie, pomagają sobie, bardzo często się przyjaźnią.  W Polsce byłoby dobrze, gdyby te relacje były lepsze.  

Przemysław Andrzejak: 
Niedawno Czechy bardzo broniły się przed produktami z Polski bardzo krytykując jakość a także kwestie logistyki. Czy była w tej sprawie jakaś rekcja rządu polskiego czy placówek dyplomatycznych? 

Ignacy Petecki: 
Drodzy Państwo, cztery, pięć lat temu w Czechach wysypał się bardzo negatywny piar, jeśli chodzi o polskie produkty. We wszystkich mediach był skomasowany atak, między innymi na okna. Rząd polski praktycznie rzecz biorąc nie zrobił nic. My występowaliśmy w tej sprawie, inne firmy występowały do rządu. Odpowiedź była: „Oczywiście, zajmiemy się.” I przykro jest mi powiedzieć, nie zrobiono nic, zero. Firma PETECKI straciła bardzo dużo.  Czeskiego rynku już nie odbudowaliśmy. Przenieśliśmy go do Szwajcarii, do Francji, do Niemiec, ale w Czechach  ani my, ani inne firmy rynku nie odbudowały. 


„Problemy prawne polskiego biznesu za granicą” to temat kolejnego fragmentu dyskusji, w którym swoje spostrzeżenia i opinie zaprezentują  m.in. Noemi Chudzik  (Chudzik i  Wspólnicy Radcowie Prawni), prof. dr hab. Adam Mariański (Mariański Group).

powrót
Zostań członkiem Certyfikacja Menedżerów więcej


Nagroda Klubu 500

Nagroda KLUBU 500-ŁÓDŹ jest wyróżnieniem dla autora najlepszej pracy magisterskiej w danym roku akademickim, dotyczącej zagadnień biznesowych, napisanej na Wydziale Organizacji i Zarządzania Politechniki Łódzkiej oraz Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.

Certyfikacja menedżerów

Celem głównym procesu Certyfikacji Menedżerów jest troska o rozwój gospodarczy regionu łódzkiego poprzez doskonalenie kadr menedżerskich, które są najważniejszym czynnikiem sukcesu gospodarczego.